OBCHODY 75-ROCZNICY ŚMIERCI ŚW. MAKSYMILIANA – PIELGRZYMKA
W sobotę 8 października 2016 roku w Niepokalanowie przeżywaliśmy obchody 75. Rocznicy męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbe, patrona Honorowych Dawców Krwi w Polsce.
Było to spotkanie środowisk Kolbińskich, na które zjechali ponadto wierni z całej Polski których patronem jest św. Maksymilian. Wśród pielgrzymów byli również elektrycy, energetycy, elektronicy, rodziny uzależnione od narkotyków, dziennikarze, osoby więzione, ruch Pro-Life, krótkofalowcy, Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, parafianie i świątynie pw. Św. Maksymiliana, oraz wszyscy którym bliski jest św. Maksymilian.
Spotkanie w Niepokalanowie pielgrzymi rozpoczęli od odmówienia różańca w kaplicy. Następnie miało miejsce otwarcie, prezentacja i zwiedzanie wystawy pamiątek związanych z Patronem w Sali Muzeum św. Maksymiliana Marii Kolbego. Krótko przed mszą św., odbyła się zbiórka Pocztów Sztandarowych przed remiza OSP Niepokalanów. Poczty sztandarowe uroczyście zostały wprowadzone do świątyni przez prezesa OSP Harta, Artura Szczutka, a na ich czele szła Orkiestra Dęta OSP Harta której przewodniczył kapelmistrz Edward Laski. Orkiestra zapewniła oprawę muzyczna podczas mszy św. koncelebrowanej, której przewodniczył ks. bp. Rafał Markowski. W trakcie mszy św. pielgrzymi złożyli „Dary Ołtarza”. Podczas uroczystej Eucharystii odsłonięto i poświęcono tablicę pamiątkową od polskich Honorowych Dawców Krwi, odnowiono Akt Zawierzenia Pielgrzymów Matce Bożej, odczytano listy od prezydenta RP i prezesa rady Ministrów. Po mszy św. pielgrzymi zaproszeni zostali do Sali Zakonu, po wcześniejszym zniesieniu klauzury, zakazu wstępu dla osób postronnych przez przeora, spowodowanej kiepską deszczową pogodą, na pyszną grochówkę, kawę i herbatę. Pielgrzymi zwiedzili muzeum strażacki, Jana Pawła II, Maksymilian jak również obejrzeli Panoramę Tysiąclecia i Misterium Męki Pańskiej.
Od godz. 9:00 do godz. 13:00 trwała akcja honorowego oddawania krwi w ambulansach stojących przed Sanktuarium Matki Boskiej Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask. Tam właśnie krew oddał minister zdrowia – Konstanty Radziwił.
Po wzmocnieniu ciała i ducha przez pielgrzymów odbyła się konferencja: „Pielgrzymowanie z Patronem św. Maksymilianem Marią Kolbe”. Wysłuchano referatów: „Krew w zagadnieniu medycznym, teologicznym, obronnym oraz społeczno – charytatywnym”. Następnie były wyróżnienia i podziękowania dla krwiodawców i organizatorów „Maksymiliady 2016”. Uroczystość zakończyła Koronka do Miłosierdzia Bożego i uroczyste Agape.
„Maksymilian Maria Kolbe, oddając życie za jednego człowieka, stał się symbolem drobnych, duchownych bohaterstw ludzi” – tak powiedział franciszkanin o. Jarosław Zachariasz podczas mszy św. odprawionej w byłym niemieckim obozie Auschwitz w 75. Rocznice śmierci św. Maksymiliana 14 sierpnia 2016 roku. „ Maksymilian uratował życie jednego zwykłego człowieka, ale tą ofiarą przeprowadził ludzkość przez próg wielu ideologii, utopi, rozwiązań globalnych w epokę, która stała się poszukiwaniem pojedynczego człowieka. Maksymilian oddał życie za jednego człowieka, stając się nie tylko patronem naszych trudnych czasów, ale i symbolem drobnych, duchownych bohaterstw ludzi wszystkich wyznań: żołnierzy, lekarzy, nauczycieli, duchownych, funkcjonariuszy ratujących życie, cichych męczenników codziennego ryzyka” – zakończył homilię o. Zachariasz. Ojciec Zachariasz podkreślił, że Maksymilian, którego nikt nie pytał w Auschwitz, jakiej jest wiary i nie domagał się wyrzeczenia, poniósł śmierć za Chrystusa, otwierając przed ludźmi najgłębszą prawdę ”o nadprzyrodzonej wartości pojedynczego ludzkiego istnienia” . Przemawiając w byłym obozie zagłady, w dniu śmierci św. Maksymiliana, ojciec Zachariasz wskazał, że człowiek zawsze zadawał cierpienia innym. „ Przerażającą nowością Auschwitz polegała jednak na liczbach. Człowiek umierał w tłumie i pospiechu, bezimiennie, oznaczony wielocyfrowym numerem, niezauważony, dobijany nie z okrucieństwa, ale by zrobić miejsce następnemu. Mogło się wydawać, że wszystko jednak jakoś umrze: heroicznie czy w poniżeniu, skoro nikt tego nie miał dojrzeć. Bohaterstwo w Auschwitz było bohaterstwem małej liczby w wielkich liczbach. A jednak bohaterstwo ojca Maksymiliana przeniknęło, choć trzeba było wielu lat, by Jego czyn stał się znany” – podkreślił ojciec Zachariasz.
Rajmund Kolbe urodził się w 1894 roku. Wstąpił do zakonu franciszkanów i przyjął imię Maksymilian Maria. Założył w Niepokalanej klasztor i wydawnictwo. Prowadził działalność misyjną w Japonii. Do obozu w Auschwitz został deportowany w maju 1941 roku. Dwa miesiące później w reakcji na ucieczkę z obozu więźniów, Niemcy wybrali grupę więźniów, których skazali na śmierć głodową. Wśród nich był Franciszek Gajowniczek, który błagał o litość i tłumaczy że ma rodzinę. Maksymilian występuje z szeregu i zgadza się ponieść karę za współwięźnia. Nadzorujący nabór skazańców, kierownik obozu Karll Fritzsch, zgadza się na zamianę. Kolbe umiera dwa tygodnie w cierpieniach, a następnie zostaje dobity zastrzykiem fenolu jako ostatni ze skazanych w bloku nr 11 w dniu 14 sierpnia 1941 roku. Niemcy założyli obóz w Auschwitz w 1940 roku. Więzili w nim Polaków, Żydó w, Romów, jeńców wojennych. Obóz zagłady Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Zginęło w nim ponad 1 milion ludzi, głównie Żydów i Polaków.
Franciszkanin Maksymilian Maria Kolbe został beatyfikowany przez papieża Pawła VI w 1971 roku, a kanonizowany przez Jana Pawła II 10 października 1982 roku. Stał się pierwszym polskim męczennikiem podczas II wojny światowej który został wyniesiony na ołtarze. Jego symboliczny grób odwiedzili pielgrzymi nekielscy na cmentarzu zakonnym, gdzie spoczywa syn nekielskiej ziemi Leoncjusz Maria Matuszak, brat Antoniego Matuszaka, członka OSP Nekla. Na grobie zakonnika Leoncjusza pielgrzymi zapali znicze, zmówiono modlitwę, pomodlono się przy grobie darczyńcy ziem pod Niepokalanów i grobie samego Franciszka Gajowniczaka.
Przemysław Szalaty.